W Polsce od 1 listopada rozpoczyna się tzw. okres zimowy. W naszym kraju nie ma obowiązku wymiany opon na zimowe, ale jesteśmy pod tym względem w mniejszości.
W zeszłym roku w Polsce pojawił się pomysł obowiązkowej wymiany opon na zimowe. Kierowcy mieliby stosować tego typu ogumienie w okresie od 1 listopada do 31 marca. Jednak pomysł w końcu upadł i to wciąż od kierowców zależy, czy chcą wymieniać opony na zimowe, czy też wolą jeździć na ogumieniu letnim.
Pomimo braku obowiązku wymiany opon na zimowe, zaleca się, aby dokonać tego już w momencie, w którym temperatura w trakcie dnia spadnie poniżej 7 stopni Celsjusza. Ogumienie przystosowane do śniegu i niższych temperatur zapewni nam dużo lepszą przyczepność w trudnych warunkach pogodowych. Odpowiedni skład mieszanki sprawi, że opona nie stwardnieje przy niższych temperaturach, a konstrukcja bieżnika zapewni odpowiednią trakcję.
W Europie zdecydowana większość państw uregulowała przepisy związane z wymianą opon na zimowe. Taki obowiązek istnieje między innymi w Niemczech, Austrii, Norwegii, Szwecji, Czechach, Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii, Rumunii, czy też Turcji, gdzie zima nie należy do najostrzejszych. Kierowcy nie muszą wymieniać opon na zimowe w Holandii, Belgii, Danii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Portugalii, Bułgarii, Macedonii, Albanii i Grecji. Osobne przepisy obowiązują we Francji, Hiszpanii, Szwajcarii, Włoszech i Czarnogórze, gdzie normalnie nie ma obowiązku wymiany opon na zimowe, ale są określone konkretne warunki, w których kierowcy muszą to robić, np. w Alpach Francuskich lub gdy wymagają tego znaki drogowe.
O zmianę przepisów w Niemczech apelował między innymi ceniony instytut ADAC, który zajmuje się testowaniem opon. W licznych testach udowodniono, że opona zimowa sprawuje się znacznie lepiej na śniegu lub nawet przy niższej temperaturze, co z kolei przekłada się na większe bezpieczeństwo na drodze.
Według danych Unii Europejskiej, w większości krajów, w którym jest obowiązek wymiany opon na zimowe jest dużo mniej zgonów przypadających na milion mieszkańców, które wynikają z wypadków drogowych. Polska, pomimo ciągłej poprawy, cały czas notuje pod tym względem jeden z najgorszych wyników w UE.